Czy rurkować może każdy? Tak. Czy to prosty sport? Nie. Dlatego pierwsze zajęcia mogą okazać się sporym wyzwaniem.

Problem kobiet z rurką polega na tym, że często jako dziewczynki nie jesteśmy zachęcane do wykonywania ćwiczeń na górne partie ciała. Pompki to przecież takie „męskie” ćwiczenie, nie? Pole Dance nawet na poziomie podstawowym to jednak sport na ręce. Dlatego wiele osób na pierwszych zajęciach ma wrażenie, że trafia na mur nie do przejścia. Ale nic bardziej mylnego!

Siła w Pole Dance przyjdzie z czasem…

Przede wszystkim uzbrój się w cierpliwość. Zachęcam do wykupienia karnetu z góry na np. 8 zajęć, bo tak naprawdę dopiero po około miesiącu/dwóch część osób faktycznie zauważy wzrost siły. Wykupiony z góry karnet nie pozwoli Ci rozmyślić się w trakcie. W końcu już zapłaciłaś za zajęcia, byłoby głupio przestać chodzić. Pole Dance dla początkujących to poziom, gdzie powinnaś

…a ból jest na początku.

Często uczucie bólu w zetknięciu z rurką wynika z nieumiejętnego wykorzystywania mięśni. Delikatne tarcie i ból są sygnałem dla mózgu, że mięsień należy rozluźnić, a kiedy to robimy, sprawa się tylko pogarsza. Tak naprawdę dopiero mocno napięte mięśnie (np. mięśnie nóg podczas zwykłego siedzenia na rurce, czy mięśnie ramienia i przedramienia w martini) sprawiają, że ból się zmniejsza. Pamiętaj też, że jeśli chodzisz na Pole Dance dla początkujących, to instruktor nie powinien dawać zbyt wielu hardcorowych rzeczy. Przez pierwsze kilka zajęć wzmacniamy mięśnie ramion głównie poprzez spiny, a więc obroty wokół rury. Jeśli instruktor w pierwszych tygodniach każe Ci wchodzić na rurkę na każdych zajęciach, albo – co gorsza – robić v-kę, czyli odwracać się góry nogami, to UCIEKAJ.

Strach jest dobry!

Pierwsze figurki odwrócone, czyli do góry nogami, to coś, co sprawia, że nasz żołądek także zaczyna wykonywać jakieś dzikie akrobacje. Często ze strachu. Takie figurki odwrócone powinny pojawić się w programie zajęć około 4/5 tygodnia treningów. Czemu? Bo dopiero wtedy trener ma PEWNOŚĆ, że masz już wzmocnione górne partie ciała. Pamiętaj, podstawa to PODSTAWA, czyli właściwa praca wszystkich elementów obręczy barkowej i brzucha.

Z reguły pierwszą pozycją odwróconą, jaka jest nauczana na Pole Dance, jest krucyfiks. Wisisz głową w dół, zaczepiona nogami o rurę, a adrenalina uderza w żyły. I dobrze! Jeśli czujesz strach, to będzie Cię on lepiej motywował do mocnego trzymania nogami rury. Strach w odpowiedniej dawce jest ok. Niektórym z nas szybciej przychodzi jego częściowe oswojenie, innym wolniej. Na rurce w jakimś (nawet niewielkim) stopniu będzie Ci już towarzyszył prawdopodobnie zawsze. Ten strach jest potrzebny. Gwarantuje posłuchanie instynktu samozachowawczego i nie łapianie się za robienie rzeczy, które mogą być za trudne.


Także jeśli dopiero rozpoczęłaś swoją przygodę z rurką i boisz się, że jesteś za słaba, albo za bardzo boli, albo za bardzo się boisz… daj sobie szansę. Jeśli podoba Ci się ta forma aktywności, to nie ma sensu z niej rezygnować tylko dlatego, że jeszcze nie wychodzi. Jeśli jednak nie do końca czujesz, że nadążasz za grupą, albo chcesz pierwsze kilka zajęć pochodzić w trybie indywidualnym – pisz śmiało do mnie! Daję lekcje indywidualne w Łodzi. Znajdziesz mnie na instagramie (@flomarime).

Jeśli jesteś na początku swojej poldensowej drogi, albo planujesz się zapisać na zajęcia, zerknij na mój ebook PRZYGOTOWANIE POD POLE DANCE.