Regeneracja Pole Dance Łódź
Szybciej, więcej, mocniej - tego zazwyczaj oczekujemy, zwłaszcza, kiedy się wkręcimy w rurkę. Sama to przeszłam.

Zwykle zaczyna się od rurki 2 razy w tygodniu. Postęp z reguły przychodzi w miarę szybko, po 2 miesiącach większość dziewczyn jest w stanie ogarnąć całkiem sporo figur odwróconych. Chcesz więcej i więcej – zwłaszcza niesamowite możliwości otwierają się dla posiadaczek MultiSporta albo innego systemu partnerskiego. Nagle okazuje się, że można chodzić na zajęcia nawet na 3h dziennie. I część osób namiętnie z tego korzysta. Nie ma w tym nic złego, dopóki nie zaczynają Cię dopadać objawy przemęczenia. I wierz mi, DOMS (czyli zakwasy) to najmniejszy problem.

Kiedy warto postawić na regenerację?

Jeśli:

  • zakwasy trwają o wiele dłużej, niż normalnie,
  • ciężko Ci się zwlec z łóżka,
  • pojawiają się dziwne napięcia mięśni,
  • zaczynają boleć Cię stawy,
  • przestają Ci wychodzić rzeczy, które do tej pory były Twoimi pewniaczkami,
  • trudno Ci się rozciągać,
  • drżą Ci mięśnie, mimo, że łykasz magnez,

to wiedz, że czas dać ciału odpocząć. Musi zregenerować się nie tylko tkanka mięśniowa (trening siłowo-wytrzymałościowy, a do takiego rodzaju zaliczamy rurkę, uszkadza mięśnie, które naprawiając się ulegają wzmocnieniu), ale także Twoja psychika. Regeneracja w Pole Dance to jeden z kroków w progresie. Niewiele poldenserek zdaje sobie sprawę, że dobrze ułożony plan treningowy zakłada różne etapy, a reset jest integralną częścią PROGRESU.

Co Ci grozi, jak nie zluzujesz:

  • Twoje ciało jest bardziej podatne na urazy i kontuzje,
  • utrata siły,
  • rozdrażnienie,
  • bezsenność,
  • utrata koordynacji,
  • nadmierna potliwość

I inne, mniej przyjemne rzeczy.

Jak się regenerować?

Przede wszystkim to nie musi oznaczać totalnego braku ruchu – istnieją rodzaje treningów regeneracyjnych, np. spacer, niektóre odmiany yogi czy taniec. Dodatkowo może pomóc:

  • sauna – odpręża i relaksuje nie tylko ciało, ale umysł. Pamiętaj, że do sauny zabierasz ręcznik i tylko ręcznik – zero telefonów, książek itp. 2 sesje po 15 minut oddzielone 20 minutową przerwą i prysznicem chłodzącym powinny kręcić się tylko wokół myślenia o tym, jak Ci teraz miło.
  • dobre jedzenie – czyli nieprzetworzone, bogate w witaminy i minerały. Regeneracja to także odżywianie ciała od środka. Zafunduj sobie rano szejka jarmuż-pomarańcza-banan-chia-płatki owsiane-imbir, a na kolację sałatkę z jarmużem i granatem. Antyoksydanty górą!
  • masaż – opcja na bogato 😀 nikt nie zrobi Ci tak dobrze, jak ktoś, kto potrafi w masaż sportowy. W trakcie pewnie będzie pot i łzy, ale potem wyjdziesz jak nowo narodzona. Warto sobie pozwolić raz w miesiącu na taki relaks, Twoje mięśnie z pewnością Ci podziękują!

O przykrych konsekwencjach, jakie mogą Cię spotkać, jeśli nie będziesz odpoczywać, pisałam też tu.