mobilność a rozciągnięcie

W tym roku zamierzam zdecydowanie więcej się rozciągać! Fun fact z zakresu rozciągania: dotknięcie stóp dłońmi w pozycji stojącej bez uginania kolan wcale nie zależy od rozciągnięcia. Mało tego: powinien to być w stanie wykonać każdy zdrowy fizycznie człowiek – jest to bowiem naturalny zakres ruchu. No więc co się dzieje, że tak wiele ludzi ma z tym problem? Od czego to zależy?

1. od mobilności stawu biodrowego – mega ważna sprawa często zaburzona przez siedzenie godzinami za biurkiem/w samochodzie/na kanapie przed Netflixem. Niestety, ale rozciąganie tyłu nóg nic Ci nie da, jeśli staw nie będzie ograniczony.

2. od mobilności stawu skokowego – chodzenie w butach (a już zwłaszcza takich ładnych, ale niewygodnych), brak spacerów, brak ćwiczeń na stópki… cóż. Brak ruchu to stagnacja całego naszego układu ruchu, a o stawie skokowym nie myślimy zbyt często, nie?

3. od siły mięśni – słabe mięśnie NIE CHCĄ SIĘ ROZCIĄGAĆ i ja im się nie dziwię. Z reguły są przykurczone, spięte, bo… są słabe i boją się, że jak wyluzują, to się jeszcze naderwą przy jakimś nierozsądnym ruchu. Zwłaszcza często osłabione są mięśnie pośladkowe i dwugłowe. Od czego? Od siedzenia! Mocny, zmobilizowany poślad to powinien być Twój cel nr 1., jeśli chcesz być bardziej elastyczna/elastyczny. A, zapomniałabym – mięśnie stopy też powinny być mocne. Kiedy ostatni raz wzmacniałaś stópki?

4. od powięzi – to taka tkanka, co otacza Twoje mięśnie i jeśli jest spięta, to Twój zakres ruchu zostaje ograniczony.


Jak więc widać, rozciągnięcie a mobilność to nie to samo. Wielu sportowców buduje swoje zakresy poprzez to drugie. Bardzo ważne jest przywracanie naturalnego, PEŁNEGO zakresu ruchu generowanego przez wspólną pracę mięśni i stawów.

To co trzeba robić, jeśli rączki nie chcą spotkać się ze stópkami? WZMACNIAĆ, ofkors 😛 Wzmacniać i poprawiać mobilność stawów a także rolować powięź (czyli uprawiać automasaż). Na youtube jest milion filmików, ale jednak zalecam zajęcia z trenerem, który wyłapie błędy i nauczy Cię poprawnej techniki. Często sami nie jesteśmy w stanie się skorygować, albo nie chce nam się wykonać tylu powtórzeń, ile powinniśmy, albo wydaje nam się, że już nie damy rady więcej… albo po prostu dobierze inne ćwiczenia, jeśli dany zestaw nie będzie skuteczny (nie ma jednej złotej metody dla wszystkich).